Przepis mojej mamy. Paszteciki bez których nie wyobrażam sobie Wigilii. Moja mama robi je zawsze parę tygodni przed świętami i mrozi. Tym razem zrobiłyśmy je razem :) Są przepyszne i w sam raz do wigilijnego barszczu. Najlepiej smakują na ciepło.
Paszteciki z kapustą i pieczarkami
Składniki:
Farsz:
- 1 słoik (900 ml) kapusty kiszonej wcześniej ugotowanej (nie odcedzać wody)
- 1 kg pieczarek - pokrojonych w drobną kostkę i usmażonych bez tłuszczu (po to, by wygotować z nich zbędną wodę)
- 3, 4 cebule - pokrojone w kostkę i przesmażone na niewielkiej ilości tłuszczu
- 3/4 kulki gałki muszkatołowej
- 2 szczypty papryki ostrej
- 2 szczypty pieprzu czarnego
- 1 szczypta soli
Kapustę kiszoną, pieczarki i cebule wrzucić do garnka, gotować na średnim ogniu, by wygotować nadmiar wody. Po tym czasie przyprawić. Odstawić do ostygnięcia.
Ciasto:
- 1 kg mąki (najlepiej krupczatki)
- 1 kostka zimnego masła
- 3 jajka
- 1 opakowanie proszku do pieczenia (32 g)
- ok. 400 g śmietany 18%
- 2 szczypty soli
- 3 szczypty pieprzu
- 3 szczypty papryki ostrej
- pół kulki gałki muszkatołowej
Zagnieść kruche ciasto z podanych składników i przypraw (oprócz śmietany). Dodawać powoli śmietanę, tak, by dobrze zagnieść ciasto. Odstawić na ok. 2 godziny do lodówki.
Dodatkowo:
- 1 rozkłócone jajko
- ok. 300 g tartego żółtego sera
Ciasto podzielić na ok.5-6 części. Podsypując mąką, każdą część rozwałkować na prostokąt o wymiarach ok. 30 x 15 cm. Na oba brzegi kłaść łyżeczką farsz. Zwijać do środka. Podzielić na pół nożem wzdłuż. Każdy zawinięty pasek lekko rozciągnąć, posmarować jajkiem i posypać tartym serem. Pokroić na ukos na ok. 3-4 centymetrowe paszteciki.
Zdjęcia może nie najpiękniejsze, ale przedstawiają jak należy je zrobić po kolei:
Zdjęcia może nie najpiękniejsze, ale przedstawiają jak należy je zrobić po kolei:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz